02 października 2019 r. uczniowie klasy VIa wraz z paniami: Moniką Błędowską i Anetą Wojdat, po raz drugi w tym roku kalendarzowym, zdobywali góry. Tym razem Góry Świętokrzyskie i okolice.
Fotorelacja z wycieczki.
|
|
Nowa Słupia.
Spotkaliśmy się z panią przewodnik, aby Drogą Królewską wejść na Święty Krzyż lub jak kto woli Łysiec albo też Łysą Górę.
Na zdjęciu obok widać, jak z uwagą słuchamy legendy o Emeryku, którego kamienna figura stoi w tle. |
|
|
|
|
|
Pani przewodnik objaśnia nam drogowe znaki turystyczne. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Odpoczywamy w drodze na szczyt i słuchamy legendy o Emeryku i świętym jeleniu. Pani przewodnik sprawdza też naszą umiejętność rozpoznawania różnych gatunków drzew. |
|
|
|
|
|
Cel już blisko… |
|
|
|
|
|
Po ok. 40 minutowej wędrówce dotarliśmy na Święty Krzyż. |
|
|
|
|
|
Napis przy wejściu do krypty Jeremiego Wiśniowieckiego. |
|
|
|
|
|
W krypcie. Z uwagą słuchamy o wydarzeniach historycznych w XVI w. i z ciekawością przyglądamy się zmumifikowanym szczątkom, podobno Jeremiego Wiśniowieckiego. |
|
|
|
|
|
Wypatrzyliśmy serce na kamieniu… Kamienne serce albo lepiej… serce może ożywić, skruszyć nawet kamień… |
|
|
|
|
|
Kolorowo, egzotycznie… zwiedzamy Muzeum Misyjne. |
|
|
|
|
|
Za nami opactwo pobenedyktyńskie. Przed nami wieża telewizyjna. |
|
|
|
|
|
Gołoborze.
Podziwiamy piękno krajobrazu świętokrzyskiego.
|
|
|
|
|
|
Jesteśmy przygotowani na każdą pogodę! Tu tylko mżawka:-) |
|
|
|
|
|
Zwiedziliśmy Jaskinię Raj. Czekamy na drugą część grupy. |
|
|
|
|
|
Na pierwszym planie… wiadomo;-) W tle… piękna jesień, a dalej ruiny zamku w Chęcinach. |
|
|
|
|
|
Rynek w Chęcinach.
Dziewczyny próbują swoich sił przy studni. |
|
|
|
|
|
Kolejny urzekający krajobraz jesienno – świętokrzyski z gotyckim kościołem św. Bartłomieja w Chęcinach. |
|
|
|
|
|
Wiadomo…;-) |
|
|
|
|
|
Kacperku, co ciekawego kryją lochy chęcińskiego zamku? |
|
|
|
|
|
Atrakcje na zamku. Przebierankom nie było końca.
Na wybranych czekały “przyjemności” w postaci narzędzi tortur:-)
|
|
|
|
|
|
Raz na wozie, raz… |
|
|
|
|
|
Jednym fortuna wskazała rycerza, innym błazna… |
|
|
|
|
|
Ostatni punkt programu naszej wycieczki – skarbiec królowej Bony. My też zostawiliśmy tu parę groszy;-) |
|
|
|
|
|
Na fotelu czarownicy…;-) |
Pełni wrażeń, uśmiechnięci, zadowoleni i z apetytem na kolejne wspólne wycieczki wróciliśmy do domów. |